Profesor Granger, naucza tu sztuki transmutacji oraz opowiada o magicznych przedmiotach.

Prof:
Zatrzymała się przed salą i wyciągnęła klucz. Wsunęła go do zamka i przekręciła. Drzwi otworzyły się ze zgrzytem. Wpuściła uczniów do środka i usiadła za biurkiem.


Ucz:
Weszła do sali i usiadła w pierwszej ławce. Wyczekiwała w napięciu na rozpoczęcie lekcji.

Weszła lekkim krokiem do sali. Spojrzała na Ginny przygotowującą się do lekcji. Usiadła w pierwszej ławce. Po chwili do sali weszły skrzaty domowe podając uczniom torby z rzeczami szkolnymi. Wyjęła ze swojej najpotrzebniejsze rzeczy. Nie mogła już doczekać się rozpoczęcia lekcji.

Weszła do sali rozglądając się. Usiadła w pierwszej ławce (jestem najniższa ><) Wyjęła z torby swoje rzeczy. Zaczekała na Ginny

Prof:

-Witam wszystkich serdecznie na pierwszej lekcji transmutacji. Oto podręczniki. - Do każdego ucznia podleciała książka http://mbiblia.pl/xtransmutacja.php?mb=klasa1
Sprawdziła listę, zaznaczając że nie ma Ayumi i zapisała na tablicy temat: Pojęcia związane z transmutacją i prawa Cristoffa.
-Otwórzcie książki na tym temacie.

Ucz.
Gdy podleciał do niej podręcznik złapała go i otworzyła.

Bez problemów złapała podręcznik i otworzyła na odpowiednim temacie. Miała nadzieje, że profesorka nie zada dużo.

Złapała podręcznik i otworzyła na odpowiednim rozdziale

Prof:

-No dobrze. Przeczytajcie temat. Macie 6 min.

Przeczytała, czeka

Czyta

Wchodzi nerwowo do sali .

- Dzień dobry, przepraszam za spóźnienie * ma skrępowaną minę *
Siada obok ławki Lily, łapie podręcznik i czyta .

Przeczytała rozdział, był całkiem ciekawy. Popatrzyła na spóźnioną, chyba Ayumi. Miała szczęście, że nie odjechała w drogę powrotną do Two.

(Ayumi - tutaj piszemy opisowo)

-Kto mi powie co jest czym w zamianie zapałki w igłę? - Pyta pisząc coś na tablicy. - Dobrze, usiądź.
Zmieniła coś w dzienniku.

Ucz:

Jej ręka od razu wystrzeliła w górę. ,,Niech mnie wybierze, mnie!" Myślała.

Przygryzła wargę żeby nie wybuchnąć śmiechem. "Fuksiara"- pomyślała. Wyjrzała przez okno. Coś ją ciągnęło, po prostu musiała wyjść na błonia...Jej ręka wystrzeliła w górę. Ma nadzieje że pani profesor ją wybierze.

Podniosła do góry rękę. Miała nadzieje, że nauczycielka wybierze właśnie ją. Niestety, wyprzedziła ją Ginny. Czekała na decyzję profesorki.

-Hmmm.... - Mruczała przechodząc przez klasę - Może panienka Ayumi nam powie?

Jęknęła zawiedziona. Chciała się popisać na pierwszej lekcji. Znała przecież zaklęcie.

-Ehh... Siadaj... To może panienka Katherine. - powiedziała

Zapałka jest transmutantem, igła produktem i wynikiem.

Podnosi rękę do góry .
* uśmiechneła się do Lily i Ginny *

Podniosła rękę do góry. Chciała się popisać, niech ją tylko zapyta nauczycielka.

-Dobrze, 3 pkt dla Gryfonów. Koniec lekcji. 5 min przerwy i kolejna lekcja. Na następną lekcję proszę napisać mi na e-maila zemzia0@wp.pl 5 przykładów transmutacji i transfiguracji. Proszę?

- Chciałam powiedzieć, że zaklęciem zamiany igły w zapałkę jest Pinepa (Pinennpa). - powiedziała szczęśliwa.

-Dobrze, 3 pkt, a Ayumi?

Zarumieniła się .

Że bardzo przepraszam za spóźnienie . Nie zrobiłam tego celowo ... uciekł mi pociąg . Jeszcze raz przepraszam .

-To dziwne... Była panienka na ceremonii przydziału. - Zapisuje temat: Przedmioty słońca. Wyjęła z szuflady paczuszkę i rozwinęła ją.
-Proszę, dwóch ochotników, których nie poniesie.

Ucz:
Podnosi rękę. Zależy jej by być wybraną.

Podniosła rękę. Czemu nie? Można się wykazać.

-Proszę, Ginny i Lily.
Gdy dziewczyny podeszły do biurka podała Ginny , a Lily 
-Proszę, założyć pierścień, a berłem zamachać w kółko.

Ucz.

Gdy usłyszała polecenie odetchnęła i zamachała długim patykiem. W sali pojawiło się słońce i popłynęło do sufitu.

Założyła pierścień. Nie wiedziała co się stanie i czekała na jakiś sygnał od profesorki. Miała nadzieje, że ona sama na tym nie ucierpi.

Zapisuje temat i patrzy co robią koleżankii.

Lily po założeniu pierścienia utknęła w złotej kuli. Była nie do przebicia i bardzo gorąca.
-Lily, zdejmij pierścień, a ty Ginny zakryj ręką kulę w berle. Jest tu za gorąco. Chcecie brać udział w eksperymentach dalej? Ayumi podejdź, widzę że się nudzisz.

Ucz.
Gdy usłyszała polecenie zakryła kulę, która o dziwo była zimna. Odłożyła berło na biurko. Było dziwne.
-Ja tak.

Szybko zdjęła pierścień. W kuli było bardzo gorącą, dopóki Ginny nie dotknęła jej berłem.
- Oczywiście, że chcę dalej, pani psor - powiedziała nauczycielce podając jej pierścień.

-Jest tu jakiś wampir?
Podała Lily (UWAGA PO TYM SĄ SKUTKI UBOCZNE) a Ayumi

Wzięła od profesorki fiolkę i przyjrzała się dokładnie jej zawartości.
- Proszę pani, co mam z tym zrobić? - spytała zaciekawiona.

- Ja jestem ...

Wstaje z ławki i podchodzi do nauczycielki .

-Wypić. Ty Ginny zatrąb, a ty Ayumi załóż to na szyję i wychyl się przez okno.

Ucz.
Zatrąbiła w róg i po chwili słońce wzeszło. Zrobiła wielkie oczy.

- Proszę pani ... ja nie mogę.. umrę . * powiedziała zasmucona *

- Jeżeli zdejmę mój wisiorek i wyjdę na słońce ... umrę

Odetkała butelkę i wypiła jej zawartość. Poczuła, jak przechodzi przez nią dreszcz. Nie czuła się inaczej.

-Załóż ten naszyjnik i mi zaufaj. Wiele wampirów z tego korzysta. Ginny zatrąb jeszcze 2 razy.
Po chwili Lily zrobiła się złota i zaczęła świecić jak słońce.


Ucz:
Po zatrąbieniu 2 raz słońce zaszło, a przy 3 wróciło do miejsca w którym powinno być. Odłożyła róg na biurko.

Bierze naszyjnik od nauczycielki idzie w ciemny kąt . Zdejmuje swój wisiorek i zakłada naszyjnik wychodzi do nauczycielki .

Otwiera okno.
-Zaufaj mi i wychyl się

Ma niepewny krok ... podchodzi do okna i wychyla się .

- To.. dziwne, jakbym była w moim wisiorku . Słońce jest teraz takie miłe i przyjemne ..

-Widzisz :) Dałabym Ci go, ale masz już swój.

- Proszę pani, jak mam przestać się świecić? - zapytała zaniepokojona.

-Och! Zapomniałabym - podaje Lily drugi eliksir

Uśmiecha się .
- Dziękuje .

Biegnie w ciemny kąt i zdejmuje naszyjnik, zakłada swój wisiorek . Podchodzi do nauczycielki i oddaje jej naszyjnik .

-Dziękuję - wzięła od profesorki eliksir i wypiła go - No, znacznie lepiej. Już koniec lekcji?

-Możecie iść na zielarstwo. Praca domowa: Napiszcie o min. 2 przedmiotach słońca na ocenę Wybitny, 4 Powyżej Oczekiwań, a o wszystkich na Zadowalający. Napiszcie wymyślone przez was nazwy. Lily - podaje uczennicy lusterko - Masz złote oczy. Powinno Ci przejść do jutra, jak nie to idź do pani Pomfrey.

- Do widzenia

-Do widzenia - mówi do pani prof. i zmierza ku drzwiom. Wychodzi.


[nmm]

-Dobrze, pani psor! Zielarstwo jest w szklarni nr 1! Wszyscy za mną - zawołała.

|nmm|